Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Jan Maćkowiak

Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego ponownie uznany za winnego

Jan Maćkowiak, wicemarszałek oraz działacz z ramienia Platformy Obywatelskiej po raz drugi został uznany winnym w sprawie powieszenia swojego baneru wyborczego na ogrodzeniu przedszkola.

Jeden z ówczesnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości zeznał na policji, że widział Maćkowiaka w trakcie mocowania baneru wyborczego na płocie jednego z przedszkoli w Skarżysku-Kamiennej.

Wszystko działo się przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, w których Maćkowiak z ramienia Platformy Obywatelskiej ubiegał się o fotel senatora. Tamtejszy Sąd Rejonowy uznał wicemarszałka za winnego i skazał go na karę finansową 200 złotych oraz pokrycie kosztów sądowych.

Ten jednak nie przyznał się do winy i nie przyjął proponowanego mandatu, sąd skazał go więc zaocznie. Polityk odwołał się od wyroku i ruszył zwykły proces. Przed sądem wicemarszałek podkreślał, że sprawa ta wzięła się z pomówienia.

Po kilku rozprawach przed Sądem Rejonowym w Skarżysku-Kamiennej zapadł wyrok w tej sprawie. Jan Maćkowiak nie stracił mandatu radnego sejmiku województwa. Po pierwsze dlatego, że wyrok nie był prawomocny, a obrońca wicemarszałka już zapowiedział apelację. Po drugie – czyn, jakiego miał się rzekomo dopuścić Jan Maćkowiak, to wykroczenie, a nie przestępstwo.

Samorządowiec oskarżenie wciąż wiąże z partyjną przynależnością Mateusza Kuny, którego zeznania były podstawą do wytoczenia procesu. We wtorek w Skarżysku zapadł kolejny wyrok. Jan Maćkowiak ponownie został uznany winnym i skazany na karę w wysokości 500 złotych, oraz pokrycie kosztów sądowych. Wicemarszałek zapowiedział, że po otrzymaniu uzasadnienia wyroku po raz kolejny odwoła się do sądu wyższej instancji gdyż nie zgadza się z rozstrzygnięciem skarżyskiej temidy. – Sąd popełnił błąd wydając wyrok na podstawie pomówienia i nieprawdziwych informacji – podtrzymuje Jan Maćkowiak.

Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego ponownie uznany za winnego

Jeden z ówczesnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości zeznał na policji, że widział Maćkowiaka w trakcie mocowania baneru wyborczego na płocie jednego z przedszkoli w Skarżysku-Kamiennej.

Zobacz również

Polub nas na Facebooku

Drodzy czytelnicy!

Razem Możemy Więcej

POLITYKA PRYWATNOŚCI